Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023

Imperium Lachów i prawdziwa epoka oświecenia.

Obraz
Są osoby, które lekceważą tych, którzy trudnią się nauką duchową, którzy posiadają tytuł profesora. Tak było w pierwszej połowie XX wieku, bo właśnie wtedy rzetelne osoby duchowne postanowiły dzielić się swoją duchową wiedzą z innymi osobami, które nie miały wglądu w wyższe światy, dlatego te osoby nie znały prawd i praw ukrytych, które rządzą w kreacji. Był to czas piętrzącego się poglądu, który głosi, że istnieje tylko to, co zbadało „szkiełko i oko” naukowca, dlatego faktyczne osoby duchowne, które były ekstrasensorykami, miały duży problem z przekazywaniem swojej wiedzy duchowej, bo były uważane za szarlatanów. Pogląd ten, że istnieje tylko materia fizyczna, jest obecny również w XXI wieku, który jest wyznawany głównie przez tak zwanych „ateistów”, choć definicja ateisty ulega zmianie ostatnimi czasy, bo przybywa ateistów, którzy co prawda nie wierzą w Boga, ale dają wiarę duszy, karmie i reinkarnacji, dlatego przyjmują do wiadomości, że jest życie przed życiem i życie po ...

Parę słów o duszy.

Obraz
Dużo się pisze i mówi o duszy człowieka, która jest jaźnią, która w zasadzie nie jest czymś, co człowiek posiada jak organ wątroby, bo owa „jaźń” to właśnie nasze „ja”, bo słowo „ja” jest imieniem naszej duszy, która nie jest fizyczną istotą, lecz posiada ona między innymi ciało zmysłowe vel fizyczne, które zowie się „człowiek” (Rdz 6, 3 BG). Inaczej mówiąc każdy z nas jest istotą duchową, to znaczy duszą, którą współcześnie można nazwać osobą, bo nowożytna definicja „osoby” jest taka, że jest to ‘istota, która ma poczucie siebie’. Tą istotą, która ma poczucie siebie, nie jest człowiek, lecz dusza, bo „człowiek” jest ‘ciałem’, które ta dusza posiada. Na przykład mówi się: „ja mam ciało”, gdzie „ja” to ‘dusza’, którą każdy z nas jest, a „ciało” to ta ‘postać ludzka’, która jest naszym narzędziem do działania na ziemi, które należy do duszy, którą się przeżywa wewnętrznie, bo można na próbę zamknąć oczy i powiedzieć w sobie następujące słowa: „ja jestem ja”, a wtedy zapewne odczuje się s...

Czarno-biała rzeczywistość.

Obraz
Rzeczywistość może boleć, bo jestem zmęczony psychicznie, ale zmęczenie to nie wszystko, bo jest również jakieś cierpienie, dlatego czuję się źle i mam dość wszystkiego, to znaczy tego, że moja mamuśka prawie każdego dnia słucha głośno mszy świętej z radia o 18:00, że słucha również głośno koronki do Bożego Miłosierdzia o 15:00, że słucha głośno różańca o 20:30, że ogląda głośno turecki serial w TVP, który nie jest kulturalny, dlatego nie ukazuje dobrego wychowania. Również mam dość, że chodzę na zakupy, że muszę obsługiwać pralkę, aby wyprać odzież, że muszę robić sobie coś do jedzenia, że muszę zażywać leki na schizofrenię paranoidalną i natrętne, wulgarne, osądzające i agresywne myśli, że nie mam stałego ubezpieczenia, że chodzę płacić rachunki, że pogarsza mi się wzrok, że muszę wszędzie chodzić na nogach, bo boję się jeździć autobusem lub rowerem, a prawa jazdy nie mam, bo byłbym piratem drogowym, że coraz bardziej nie potrafię się odnaleźć w życiu, aby być na co dzień rozsądnym, ...

Jak się sprawy mają?

Obraz
Mam niską samoocenę, dlatego nie pozwalam kobietom zbliżyć się do mnie, jednak tli się we mnie chęć posiadania kobiety, ale nie pasuje mi to określenie, bo nie chcę „posiadać” kobiety, bo posiadać można jakiś przedmiot, a nie istotę ludzką, bo nie uważam, że kobieta jest przedmiotem, dlatego nie chcę uprawiać seksu z kobietą, bo wychodzę z założenia, że to mężczyzna obraca kobietę, czyli wykorzystuje ją pod kątem seksualnym, aby sprawić sobie przyjemność, żeby doprowadzić się do rozkoszy. Nie podoba mi się takie podejście do kobiety, bowiem ono jawi mi się jako egoistyczne, bo sądzę, że jest to traktowanie kobiety przedmiotowo. Jestem trochę nieufny, a nawet trochę bardziej niż trochę, dlatego nie dowierzam innym, że mogą mieć wobec mnie dobre intencje, bo uważam się za złego osobnika, gdyż mam świadomość zła, które popełniłem w przeszłości, co nie daje mi spokoju. To nie tak, że prześladują mnie demony przeszłości, bo musiałbym mieć podobną sytuację do króla Dawida, że „odpłacają mi z...

Znak czasu.

Obraz
Two Steps from Hell – Forces of Destiny Dzisiaj przekonałem się, że nie ma przypadków, są tylko znaki. Z tego powodu czuję teraz smutek, bo widziałem dzisiaj dobry znak, naprawdę dobry znak, który wprawdzie odebrałem pozytywnie, ale chyba nie zachowałem się prawidłowo, bo zabrakło mi odwagi, dlatego nie zareagowałem jak trzeba. Zakładam, że nie postąpiłem właściwie, bo nie poszedłem na żywioł, a tak sobie myślę, że właśnie oczekiwano ode mnie tego, bym śmiało wykonał ruch, a nie zatrzymał się tylko na dostrzeżeniu tego znaku, który co prawda spostrzegłem jako uśmiech losu wobec mnie. Dlaczego więc nie postąpiłem właściwie? Dlaczego nie poszedłem dalej? Tak sobie myślę, że syjoniści wiedzą o mnie więcej niż ja wiem o sobie, bo „ty wiesz, kiedy siadam i wstaję” (Ps 139, 2 BT), dlatego mam nadzieję, że nie zniechęcili się do mnie, bo rozumiem, że być może teraz wzbudzam w nich rozczarowanie, ponieważ wiele razy w moim życiu zachowałem się nieodpowiednio. I tak sobie myślę, że chyba zawsze...

Gnoza, czyli czerwona pigułka.

Obraz
Greckie słowo «gnostikos, γνωστικός» jest przymiotnikiem, który wykłada się jako ‘wiedzący, znający, kognitywny’ na polski, bo bazuje na słowie «gnosis, γνῶσις», które oznacza ‘wiedzę, poznanie, kognicję’, a chodzi głównie o tak zwaną „wiedzę duchową”, czyli o gnozę, która jest ukrytą prawdą (Ps 51, 8 BT), którą stopniowo daje nam poznać Duch Pański (Iz 11, 2 BT), jeśli wkroczyliśmy na ścieżkę gnozy, dzięki temu, że go przyjęliśmy, gdy do nas zawitał (J 8, 31-32 BT). Otóż ten grecki przymiotnik przybrał w języku polskim i angielskim formę rzeczownika osobowego, który po polsku jest „gnostyk”, a “Gnostic” (wym.: Nostek) po angielsku, który w przekładzie na angielski jest “Knower” (wym.: Noła), co jest ‘Znawca’ po polsku. Można zatem powiedzieć, że gnostyk jest znawcą, a gnostyczka jest znawczynią. Gnostyk jest kimś, kto jest wtajemniczony w wiedzę tajemną, kto – będąc wysoce rozwiniętym jasnowidzem – ma wgląd w tajniki świata, dlatego może o nich opowiedzieć. Gdy mówi się o gnostyku, to...

Parę słów o mojej przeszłości.

Obraz
Prowadziłem zwykłe życie, gdy nie zgłębiałem wiedzy duchowej i nie zajmowałem się sprawami religijnymi. Jednak – choć było to zwykłe życie – nie twierdzę, że było to przykładne życie, bo nie, nie było. Zwykłe było w tym sensie, że na przykład czytałem komiksy o superbohaterach, oglądałem seriale o superbohaterach, słuchałem muzyki, oglądałem filmy, grałem w gry, spotykałem się z kolegami, ale w muzyce były wulgarne słowa, filmy przedstawiały przemoc i mord, spotkania z kolegami były najczęściej wieczorem lub w nocy, aby napić się alkoholu, zapalić papierosa, pogadać na różne tematy, posłuchać muzyki, pójść do koleżanek w odwiedziny z kawą lub alkoholem – najczęściej piwem. Jeśli chodzi o gry, w które grałem, to były to bijatyki lub gry jakiegoś rodzaju RPG lub jRPG, w których można było rozwijać postać w atrybutach i umiejętnościach. Papierosy zacząłem palić w szkole podstawowej, a alkohol w późniejszym czasie. Pierwszego papierosa skosztowałem w przedszkolu, a pierwszy alkohol wypiłem...

Alfabet hebrajski ze znakami samogłoskowymi.

Obraz
Poniższa tabela przedstawia romanizację języka hebrajskiego z uwzględnieniem języka polskiego i międzynarodowego alfabetu fonetycznego, który jest znany jako “IPA” (czyt.: ajpiej).   LITERA HEBRAJSKA NAZWA TRANSLITERACJA LITERA POLSKA IPA LICZBA א אָלֶף / ʾālep̄ ʾ ’ ʔ 1 בּ בֵּית / bēyṯ b b b 2 ב בֵית / ḇēyṯ ḇ (bh) w v 2 גּ גִּימֶל / gīmel g g ɡ 3 ג גִימֶל / ḡīmel ḡ (gh) ż, r ɣ, ʁ 3 דּ דָּלֶת / dāleṯ d d d 4 ד דָלֶת / ḏāleṯ ḏ (dh) w ð 4 ה הֵא / hēʾ h ch h 5 ו וָו / wāw, vāv w (jemeńsko-tyberiadzki hebrajski), v ł, w w, v 6 ז זַיִן / zayin z z z 7 ח חֵית / ḥēyṯ ḥ (kh) h ħ 8 ט טֵית / ṭēyṯ ṭ t tˤ 9 י יוֹד / yōḏ y j j 10 כּ / ךּ כַּף / kap̄ k k k 20 כ / ך כַף / ḵap̄ ḵ (h) ch ...

Dlaczego jestem nieszczęśliwy?

Obraz
Jestem nieszczęśliwy, bo na drodze duchowej zrobili mi pranie mózgu wbrew mojej woli, dlatego czuję się bardzo głupi. Poprzez „pranie mózgu” nie mam na myśli czegoś w rodzaju pozbycia się brudnej plamy z ulubionego ubrania, ale pozbawienie mnie mojej wiedzy duchowej. Na domiar złego przytępili moje poznanie, dlatego nie jestem kumaty jak wcześniej. To jest tak bardzo przyćmiony stan, że ciężko mi dobierać słowa, a co dopiero czytać ze zrozumieniem jakąś książkę, dlatego nie czytam teraz książek, choć kupiłem sobie chrześcijańską Biblię, Bhagawadgitę, Torę Mojżesza, Tao Te Ching, lecz w obecnym stanie nie potrafię pojąć tych książek, bo tak bardzo cofnęli mnie w rozwoju, że wyobrażam sobie siebie jako małe dziecko, które nie lubi się uczyć, bo nauka sprawia mu wielką trudność. Jestem nieszczęśliwy, bo oni chcą, żebym teraz zajmował się tak zwaną „wiedzą dnia”, która jest jawną wiedzą, bo jest to wiedza zewnętrzna, ale nie interesuje mnie tego typu wiedza, bo lata temu wyruszyłem w gnost...

Parę słów o mojej obecnej sytuacji.

Obraz
Kolejny raz zabieram się za prowadzenie tego bloga, ale tym razem jest mi ciężej niż zwykle zbierać myśli, żeby coś napisać, aby coś przekazać. Nie wiem dokładnie dlaczego nastąpił w moim życiu taki spadek formy intelektualnej, bo jak to inaczej określić, skoro natchnienie do myślenia nie przychodzi do mnie na tyle mocno, bym mógł się czegoś dowiedzieć, a następnie przekazać to dalej, bo nie chciałem gromadzić wiedzy wyłącznie dla siebie, lecz również dla innych, bo „co człowiek sieje, to i żąć będzie” (Ga 6:7 BW). Te słowa mówią o karmanie, który daje do zrozumienia, że jeśli chcemy na przykład zbliżyć się do prawdy, to musimy innych przybliżać do prawdy, bo siejąc prawdę w jakiś sposób, żąć będziemy prawdę w jakiś sposób. Tak samo sprawa ma się z rozwojem duchowym albo byciem szczęśliwym, bo jeśli chcemy zgłębiać wiedzę duchową i posuwać się naprzód w rozwoju duchowym, to musimy dzielić się posiadaną wiedzą duchową z innymi w jakiś sposób, która posunie ich naprzód. „Ktoś, k...